Mam teraz wizję Jezusa na Świętym Krzyżu wykonanym z drewna, symbolizującym pokorę wiary i podobnym do krzyża, który mam teraz w moim pokoju.
Jezus mówi teraz, "O mój synu, daj nam swoje serce i przyjmij radość Ducha Świętego tego dnia. Od chwili przebudzenia będziesz szczęśliwy i wypełnisz ten dzień radością. Szukaj wszystkiego, co dobre, czyste i prawdziwe, mój synu, szukaj mocy Ducha Świętego".
"Tak, mój Panie, niech moc i zwycięstwo Twojego Krzyża i zmartwychwstania oraz miłosierdzie Twojej miłości wypełnią moją duszę. Weź mnie, mój Panie, jak chcesz. Weź mnie w swoje ramiona i prowadź. Niech Twoja wola będzie uwielbiona tego dnia. Nie moja wola, lecz Twoja wola, Panie mój".
"Mój syn, błogosławiony Carlo, jest teraz z tobą. Przyprowadziłem go do ciebie, abyś mógł przyjąć go w swoim sercu".
Carlo bierze mnie za rękę, gdy pojawia się obok mnie przy łóżku.
Teraz mówi, "Przekaż mojej matce, że planujesz wrócić, tak jak prosiłem i pragnąłem. Wiem, że jesteś zmęczony i smutny po wczorajszych atakach wroga. Ale on chciał również wykorzystać te ataki, aby odwrócić twoją uwagę od ścieżki Boga. Jest to ścieżka wielkiego światła. I pragnę, abyś powrócił do Włoch, do Rzymu i Asyżu, dla nieznanego celu Boga. Ale On ci go wyjawi".
"Tak, rozumiem".
"Wracasz, mój synu, dla mnie".
"O mój drogi Carlo, to taka wielka tajemnica miłości. A ja czasami jestem krucha i słaba. Ale pójdę w posłuszeństwie; pójdę w posłuszeństwie Tobie".
"Czyż nasz Ojciec nie troszczy się o ciebie, mój synu, abyś mógł powrócić?".
"Tak, mój drogi Carlo, dał mi wszystko, czego pragnęłam, wszystko, czego potrzebuję. Nasz Ojciec zna nasze potrzeby i zawsze zaspokaja je z miłością".
Carlo teraz się uśmiecha. "Tak, mój synu. To będzie trzeci i ostatni raz przed moją kanonizacją, a Bóg ma plan do wypełnienia zgodnie ze swoją wolą".
"Carlo, rozumiem; On jest Bogiem Wszechmogącym w swojej miłości. I pragnę podążać Jego ścieżką miłości z radością i pokojem, kochać Go ponad wszystko oraz moich braci i siostry".
"Więc nie pozwól wrogowi Boga cię powstrzymać. Módl się o odwagę i siłę, gdy czujesz się najbardziej słaby, a Bóg cię poprowadzi".
"Tak, Carlo, ja również nie chcę przeszkadzać ani rozpraszać twojej matki w jej pracy, by nie sprawiać jej kłopotu".
"Nie, mój synu, nie zrobisz tego, ponieważ idziesz w moim imieniu. Idziesz dla mnie i w imieniu Boga, dla Jego chwały. Będę ci nadal pomagać w twojej misji".
Carlo wciąż trzyma mnie za rękę. Dziękuję ci za wstawiennictwo i za wszystko, co dla mnie zrobiłeś. Wiem, że to dzięki twoim modlitwom w ostatnich latach podążałem ścieżką Boga na wyżyny miłości. Wiem, że to ty, w imieniu Boga, zaprowadziłeś mnie do Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Wiem, że to ty, w imię Boga, sprowadziłeś mnie do Rzymu na kilka dni przed ogłoszeniem twojej kanonizacji, aby zobaczyć się z twoją matką. To była wielka radość, cała twoja rodzina miłości. Wiem, że to ty doprowadziłeś mnie z powrotem do Rzymu i Asyżu w ostatnich latach, po tym jak tak wielu odeszło".
"Mój synu, moja matka zapytała cię kiedyś, czy byłeś taki jak ja, kiedy byłeś młodszy. I byłeś. Dlatego Bóg nas połączył. Chociaż twoja ścieżka i powołanie są różne, zgodnie z wolą Boga dla Jego dzieci. Niech chwała tej nocy i wszystko, co zostało spełnione przez Boga, zakorzeni się w twoim życiu, aby wytworzyć nowe nasiona miłości dla Jego chwały i chwały Jego dzieci, mój synu".
"Carlo, będziesz teraz świętym. A ja jestem słaby i grzeszny. Jestem niczym. Ale pójdę w miłości do ciebie i w miłości do Boga. Niech moc miłosierdzia Jego krzyża i zmartwychwstania wypełni się w moim życiu, w moim sercu i duszy, na chwałę Jego dzieci i Jego Królestwa, które nadejdzie".
Dziękuję za ponowne przybycie do mnie. Zachowam tę wiadomość jako prywatną tylko dla twojej matki".
Carlo kończy mówiąc"Mój synu, jeśli chcesz, prawdy i tajemnice chwały nieba nie muszą być ukryte. Niech będą jak światło z wnętrza twojej duszy dla innych. I obyś otrzymał moc Świętej Eucharystii, która pochłonie cię Bożą miłością".