Serce Jezusa

Przesłania miłości

Gregory Kerr

Idąc przez pustynię

Gregory: Moi drodzy bracia i siostry, Duch naszego Pana jest nade mną i prowadzi mnie w wizji trzech mężczyzn, którzy idą przez pustynię. Są ubrani w zielone mundury milicji, ale nie mają przy sobie broni.

Jezus: Jestem z tobą. Nie bój się.

Gregory: Jezu, dlaczego pozwoliłeś mi być świadkiem tych ludzi? Czego chcesz nas nauczyć?

Jezus: Wybór otrzymania życia wiecznego należy do żywych, a nie do umarłych. Ci ludzie ledwo uniknęli śmierci na kilka minut przed tym, jak ich zobaczyłeś. Dlatego są tak przepełnieni życiem. Ale nie są wypełnieni życiem mojego Ducha Świętego. Trzymają się jedynego życia, jakie im pozostało, a jest ono krótkie.

Gregory: Co masz na myśli mówiąc krótki?

Jezus: Nasz Ojciec wezwie ich do domu, a oni nie są przygotowani na przyjęcie Mnie. Powinni byli szukać daru życia wiecznego, o które walczyli w bitwach ludzkich wojen. Eksplozja, którą widzieliście za nimi przed chwilą, nie obudziła ich dusz. Nie słyszeli jej ani nie widzieli z powodu szoku.

Dałem im więcej czasu i wysłałem cię, abyś pomógł mi wezwać ich do domu.

Gregory: Czego ode mnie oczekujesz?

Jezus: Stań przed nimi, gdy do ciebie podejdą i połóż u ich stóp czerwoną różę. Nie zrozumieją, skąd przyszedłeś. Ale kiedy zobaczą czerwoną różę, zaczną gorzko płakać za grzechy, które popełnili. Będzie to dla nich znak, by żałowali za swoje grzechy i smutki świata.

Gregory: Aby spełnić prośbę Jezusa, podnoszę czerwoną różę, którą mi dał, i kładę ją u ich stóp. Natychmiast strach wypełnia ich oczy i patrzą na siebie z takim smutkiem. Obejmują się we łzach i padają na ziemię. Każdy z nich kładzie się na ziemi przede mną i zaczyna gorzko płakać.

Moje serce przepełnia współczucie i głaszczę plecy każdego mężczyzny, aby uwolnić ich od strachu i smutku. Mówię im, że Jezus posłał mnie, abym zbawił ich dusze i poprowadził ich z powrotem do stóp Jego Krzyża, gdzie toczą się prawdziwe bitwy o zbawienie dusz. Mówię im, aby zaufali światłu ich Zbawiciela, oferując szczerą pokutę za swoje grzechy i grzechy całego świata. Wtedy będą prawdziwie zbawieni i na wieczność unikną śmierci.

Mija krótki czas i światło naszego Zbawiciela pojawia się jak gwiazda, tak jasne, że mężczyźni nie widzą, ale zostają przez Niego objęci i porwani. Wizja kończy się złotymi gwiazdami spadającymi ze ścieżki światła.

Jezus: Dziękuję ci, moje dziecko, że mi pomagasz. Dziękuję ci za otwartość twego serca na przyjęcie serc zagubionych i cierpiących. Ci trzej mężczyźni ujrzeli dziś zbawienie dzięki twoim wysiłkom i mojej miłości.

Miałeś je na myśli przez kilka dni, ale nie pozwoliłeś mi podzielić się nimi z tobą aż do teraz. W przyszłości, gdy zostaniesz wezwany, musisz natychmiast odpowiedzieć otwartym sercem.

Dla wygody użytkowników wiadomości te zostały przetłumaczone maszynowo. Jest ono w pełni zautomatyzowane i nie wymaga interwencji człowieka. Dołożono wszelkich starań, aby zapewnić dokładne tłumaczenie, jednak żadne automatyczne tłumaczenie nie jest doskonałe. W razie wątpliwości prosimy o zapoznanie się z oficjalnym tekstem w języku angielskim.

Przewiń do góry