MARY: Tak, moje dziecko, w tym miesiącu minęło szesnaście lat, odkąd po raz pierwszy nas przyjęłaś. Pragnę podzielić się z tobą radością serca mojego syna. Tak bardzo się o ciebie martwił.
GREGORY: Wiem, matko. Mogę być tylko wdzięczny, że pamiętam i świętuję ten dzień, wszystko, co mi dałaś przez miłość Jezusa.
MARY: Gregory, daj odpocząć swemu zmęczonemu sercu. Nie bój się ani nie martw. Pamiętaj o pokoju i radości serca mojego syna w tej chwili i o tym, co ojciec D. powiedział ci ostatnio, dziękując za wszystkie wspaniałe przesłania, które otrzymałeś. Nie bój się ani nie bądź zmęczony. Powierz nam swoje serce. Zawsze będziemy z tobą. Słuchaj radości naszych serc. Powierz nam swoją miłość. Nie myśl o niczym innym, jak tylko o miłości i staraj się tego dnia uczestniczyć we Mszy Świętej z wielką radością w sercu. Niech każde słowo, które wypowiadasz, dziękuje Panu, naszemu Bogu, który zbawia i zachowuje twoją duszę dla świętości. Wsłuchaj się w mój głos, gdy tak słodko i czule cię wzywam. Słuchaj radości mojej miłości z wielką nadzieją.
Grzegorzu, pochłaniają cię problemy innych, zamiast ofiarować je mojemu Synowi. Ofiaruj każdą duszę Jezusowi i każdą prośbę modlitewną z miłością, a następnie pozwól Mu zająć się ich duszami.
Jestem bardzo wdzięczny, że przyszedłeś do mnie. Wiem, że jesteś wystawiany na próbę, ale pozostań spokojny i wierny naszej miłości. Niech nic nie niepokoi twego serca. Zachowaj spokój i pokój. Czerp radość ze swojej pracy, swojego życia i swoich wysiłków.
GREGORY: Tak, matko, zrobię to.
MARY: Odpoczywaj teraz, odpoczywaj dobrze i bądź spokojny. Pamiętaj o całej radości, nawet w burzach twojego życia. To także minie z wielkim światłem i oczyszczeniem dla twojej duszy. Zachowaj spokój i módl się o pokój i radość. Moje światło jest zawsze z tobą.
Śpiewaj o radości mojego syna. Ciesz się czasem w Wiedniu, dziękując za całą Jego chwałę w tym, co stworzył na tym świecie i co pozwolił człowiekowi stworzyć dla swojej większej chwały. Dziękuj Bogu, naszemu wszechmogącemu Ojcu za Jego miłość.
GREGORY: Mamo, kocham cię.
MARY: Grzegorzu, słuchaj i płacz z powodu swojej nieufności. Bądź napełniony światłem Ducha Świętego. Niech pochłonie cię nasza miłość. Niech twoje serce spocznie w radości.