Nasz Pan Jezus mówi, "Tak, moje drogie dziecko, nadal przyjmuj Mnie, gdy idziesz przez ogrody, te ogrody mojej miłości, aby przynieść pokój mojemu ludowi w Wiedniu. Każda przestrzeń ogrodu jest miejscem pokoju, ponieważ natura jest przykładem serca mojego Ojca. Jest zielona i czysta w nadziei, żywa w swoich kolorach i w niebiańskich kwiatach i drzewach".
Tak, czuję to w mojej duszy. Zbliżam się teraz do małego placu w ogrodach, gdzie gromadzi się całkiem spora liczba matek z dziećmi bawiącymi się na otwartej trawie z kocami na trawniku, siedzącymi na ławkach, wszystkimi ich małymi rowerami, a nawet trzema, które teraz przechodzą, które błogosławię, aby ofiarować im miłość Boga i chronić je zawsze przez całe życie.
Jezus mówi, "Moje drogie dziecko, kiedy wrócisz, przyjdź do tego ogrodu wewnątrz ogrodów, gdzie bawią się dzieci i gromadzą się rodziny, abyśmy mogli się modlić i abym mogła ich pobłogosławić".
"Mój Panie, to mój ostatni dzień i nie czuję się, jakbym wypełnił swój czas tutaj, ale wiem, że wrócę do tego, co jest moim drugim domem, do Wiednia". To moje ostatnie popołudnie tutaj, zanim udam się na kolację z przyjaciółmi do winiarni, restauracji na wsi. To również będzie miejsce wielkiego spokoju.
Musimy szukać i chronić pokój w naszych sercach przed atakami wroga. Musimy szukać pokoju w naszym codziennym życiu, w tych przestrzeniach, w tych miejscach w sercu Boga, gdzie Bóg prowadzi nas do pokoju, otwierając nasze serca na Niego, odsuwając się od świata, chociaż żyjemy w świecie, i przywiązując się do wszystkiego, co Bóg stworzył dla nas i dla swojej chwały, abyśmy mogli Go przez to uwielbiać.
"Drogie dziecko, jeśli wybierzesz, będzie jeszcze wiele dni. Teraz nadszedł czas".
"Tak, mój panie".
Nasz Pan kontynuuje, "Wezwałem cię do Szwajcarii i przyniosę błogosławieństwa dla kraju przez ciebie w każdym słowie, które wypowiadamy. Pamiętaj, moje drogie dziecko, że serce ciebie, którego posyłam, poprzez moje słowo, przynosi błogosławieństwa sercom ludzi i ziemi. Kiedy tego zażądam, kiedy tego zechcę i kiedy to rozkażę.
Tak, twój Bóg żąda zgodnie z moimi rozkazami, zgodnie z moją wolą. Ale tak niewielu słucha. Idź teraz, moje dziecko, i pobłogosław ich, gdy będziesz odchodzić".
"Tak, mój drogi Panie, niech wieczne światło niebiańskiego Krzyża, które teraz świeci i pojawia się przede mną złotobiałymi promieniami światła oświetlonymi jak czyste białe naczynie miłości, świeci w tej chwili na serca Twoich dzieci. Pobłogosław te rodziny, ich życie, ich potrzeby i pobłogosław ludzi w tym kraju".
Nasz Pan podsumowuje, "Tak, moje drogie dziecko, tam gdzie ty idziesz, ja też pójdę. Zawsze będę szedł z tobą.
Dziękuję, że do mnie przyszedłeś i dziękuję, że mnie kochasz".