Nasz Ojciec mówi teraz, "Mój synu, raduj się, raduj się z tego, gdzie cię mam i otwórz swoje serce, aby Mnie kochać. Raduj się teraz, że jesteś w Rzymie i dziękuj mojemu sercu, bo cię tu zaprowadziłem. Szukaj i przyjmuj Mnie przez cały ten dzień, a będziesz zadowolony z mojej miłości. Kocham cię, mój synu".

"Kocham cię, ojcze".

"Tak, bądź teraz spokojny i pozwól mi pokazać ci ścieżkę do miejsca, w którym pragnę cię poprowadzić, abyś mógł podążać za moją wolą, a nie za wolą lub pragnieniami innych. Twoje serce nie było do tego przeznaczone. Przyniesie to tylko niezadowolenie i podziały w tobie. Ale kiedy starasz się podążać za Mną, twoim światłem, twoją nadzieją, twoją siłą, zawsze będziesz szczęśliwy, mój synu.

Pozwól mi wziąć cię w moje ramiona miłosierdzia, aby poprowadzić cię we wszystkim, co dobre, czyste i prawdziwe. Za to właśnie Carlo oddał swoje życie, z miłości do Mnie, waszego Ojca.

Tak, mój synu, to jest to, za co oddał swoje życie, a ja zjednoczyłem twoje serce z jego sercem, ciebie z nim w komunii świętych, zachowując twoje serce czyste i wierne Mnie. Kocham cię, mój synu, kocham cię".

"Ojcze, weź mnie tak, jak pragniesz. Poprowadź mnie w swoje ramiona miłosierdzia i nadziei".

"Tak, mój synu, zbliż się do mnie, a ja zbliżę się do ciebie. Odpocznij teraz. Możesz odpoczywać w radości, wiedząc, że jesteś w moich ramionach i otaczam cię moimi niebiańskimi aniołami.

To ja poprowadziłem cię na ścieżkę kościoła tej nocy, abyś mógł przyjąć mojego syna Jezusa w Komunii Świętej.

Tak, to ja zaprowadziłem cię tam w moim miłosierdziu".

"Wielkie jest miłosierdzie Twoje, Panie, a ja jestem niegodny".

"Mój synu, czy nie było to dokładnie w momencie, gdy mój święty kapłan konsekrował hostię Najświętszego Ciała mojego Syna, że byłeś w stanie widzieć przez szklane drzwi do świętego ołtarza?".

"Tak, mój ojcze".

"A ty natychmiast odpowiedziałeś, wchodząc. Pragnę dać ci najważniejszą rzecz na tym świecie, w całym stworzeniu, a jest nią ciało mojego syna, Jezusa.

Bądź spokojny, nie popełniłeś żadnego błędu przychodząc. Odpocznij teraz i pozwól mi być zadowoleniem twego serca. Pozwól mi w tej chwili napełnić cię wiecznym światłem mojej miłości".

"Kocham cię, ojcze".

"Mój synu, byłeś świadkiem cudów mojej miłości".

"Ojcze, Ojcze, okryj mnie krwią, drogocenną krwią Twojego syna, Jezusa. Okryj mnie krwią Jego ofiary".

Mam teraz wizję aniołów. Są trzy, które są obecne. Są sylwetkami światła, są stworzone ze światła, światła, które zaczyna wypełniać moją duszę. Jeden z nich trzyma harfę. Drugi, pośrodku, świętą Eucharystię. I trzeci w stanie modlitwy.

"Mój syn".

"Panie mój, proszę o przebaczenie za moje grzechy i grzechy całego świata".

"Odpocznij teraz, ukochana. Będą z tobą, by chronić cię przed ciemnością".

"Ojcze, chcę wrócić do domu. Chcę być z moją rodziną".

"Mój synu, nie bój się nikogo. Nie bój się nikogo, ale mów w moim imieniu. Kochaj każdego i wszystkich. Chodź w chwale mojego imienia.

Odpocznij teraz i poczekaj na jutrzejszą odpowiedź. Dla twojego serca będzie ona większa niż myślisz.

Kocham cię, mój synu".

"Kocham cię, ojcze. Weź mnie tak, jak pragniesz. Niech spoczywam teraz w Twoich ramionach".