Mam teraz wizję Matki Bożej. Pojawia się ubrana w białą suknię, zstępuje z nieba i trzyma w dłoni włócznię światła.

"Matko, weź mnie za swego syna, tak jak tego pragniesz, bo cię potrzebuję. Czym chcesz się ze mną podzielić, matko?

"Mój synu, przyszłam do ciebie jako twoja Pani Światła i jako twoja Królowa Nieba, trzymając w dłoni włócznię światła w imię Bożego miłosierdzia, aby przynieść światło do twojego serca z serca Boga, naszego Ojca.

To światło symbolizuje wieczną moc i chwałę Jego miłości, ponieważ On pragnie napełnić cię swoim światłem nadziei i miłosierdzia, abyś mógł znaleźć w Nim większą siłę każdego dnia.

Mój synu, tak wiele dusz potrzebuje Bożego miłosierdzia. Przyjdź i weź mnie za rękę, a ja poprowadzę cię do chwały Jego światła każdego dnia. Przyjdź i weź Mnie za rękę, a poprowadzę cię w chwale Jego miłości, która na zawsze wyśpiewuje nadzieję w twoim sercu".