"Mój synu, wróg chce cię skusić, byś uwierzył, że zostałeś pokonany. Przyjmij dziś Jezusa w Komunii Świętej. Stawiłeś czoła wielu bitwom przeciwko wrogowi i stałeś silny w miłości mojego Syna. Zwróć teraz swoje serce do Niego, bo On jest obecny".
Mam teraz wizję Jezusa. Stoi przede mną, ubrany na biało, trzymając w prawej ręce gołębicę Ducha Świętego, patrząc na mnie z wielką, współczującą miłością.
I mówię: "O Jezu, jakże Cię potrzebuję. Jak niedawno powiedziałeś, pójdziesz przede mną i staniesz za mną. Będziesz po mojej prawej stronie i będziesz po mojej lewej stronie. Weź mnie tak, jak pragniesz. Weź mnie w swojej miłości".
"Mój synu, dobrze, że do mnie przyszedłeś. Raduj się pięknem mojej miłości tej nocy. Raduj się i zacznij wychwalać wszystko, co ci dałem.
Mój synu, spoczywaj teraz w moich ramionach, a jeśli zechcesz, odeślę cię z powrotem do Włoch".
"Tak, mój Panie, pójdę tam, gdzie mnie poprowadzisz. Kocham cię.
Przyjdź, Duchu Święty, o gołębico Ducha Świętego, teraz w ręku Jezusa, wleć do mego serca i weź mnie. Panie mój, weź mnie tak, jak pragniesz".