"Mój Ojcze, wysłuchaj mojej modlitwy i pochłoń mnie w swojej miłości. Weź mnie tak, jak pragniesz, w chwale, która jest Twoim współczującym miłosierdziem i prowadź mnie, tak jak ofiarowałeś, za rękę i obym nigdy nie oglądał się za siebie".
Albowiem to, co stare, czynisz nowym, a to, co nowe, przywracasz łaską każdego dnia w swoim miłosierdziu".
"Mój synu, pragnę, abyś żył, aby Mnie przyjąć i aby pochłonęła cię cała moja miłość. Mam bowiem moc uczynić wszystko i ujrzysz zjednoczenie nieba i ziemi oraz powstanie Nowego Jeruzalem dla chwały i odkupienia moich dzieci z tych, którzy Mnie wybrali.
Żyj tylko po to, by służyć Mi, twemu Bogu, bo nie ma większej mocy niż moja miłość".
"Ojcze, weź mnie w swoje miłosierdzie. A ponieważ noc już wstała, niech spoczywam w Twoich ramionach chwały, aby moja dusza mogła się stopić i poddać Twojej duszy.
Ojcze, kocham Cię. Weź mnie, jak chcesz".